Nasze zwierzaki dołączają do nas powoli, niektóre adoptujemy, inne kupujemy, jeszcze inne przychodzą i zostają.
Mamy teraz cztery kozy - Tobisia, Bimbę, Banę i Sznupę, psa-adopciaka - Diego, sześć miziastych kotów - Kobrę, Rudą, Kiwi, Plamkę, Misię i Zbója oraz kury i kaczki. Dzięki kurom nie brakuje u nas świeżych, domowych jaj.
Nasi najbliżsi sąsiedzi mają przepiękne krowy, z których mleka w sezonie letnim robimy twarogi.